Czy można podważyć umowę kredytu hipotecznego ze względu na WIBOR?

O tym, że frankowicze wygrywają pozwy, chyba każdy już słyszał. Okazuje się jednak, że obecnie nie tylko kredyty we frankach są poddawane ocenie sądów. Coraz częściej to osoby posiadające kredyt hipoteczny w złotówkach decydują się, aby wszcząć postępowanie. Brzmi to bezsensownie? Wcale nie! Poniżej dowiesz się, o co i w jaki sposób walczą kredytobiorcy.

Pozew o WIBOR – o co w ogóle chodzi?

Referencyjna wysokość oprocentowania, czyli tytułowy WIBOR (ang. Warsaw Interbank Offered Rate), to nieodłączny element zdecydowanej większości umów o kredyt hipoteczny. Od owego wskaźnika zależy wysokość rat. Zmiana WIBOR-u powoduje jej wzrost lub zmniejszenie. W zależności od szczegółów umowy, wahania mogą następować co 3 lub 6 miesięcy.

A czy WIBOR-u da się uniknąć? Okazuje się, że wcale nie jest to niemożliwe. Pewien adwokat z Katowic wywalczył dla swojej klientki zmianę treści umowy kredytowej. Na mocy postanowienia sądu, raty powódki są wyliczane wyłącznie na podstawie marży banku. Prawnik argumentował żądanie tym, że kredytobiorczyni nie została w należyty sposób poinformowana o ryzyku wahania się wysokości rat kredytowych.

Usunięcie WIBOR-u z umowy kredytowej

Powyższy wyrok ma charakter precedensowy, co oznacza, że jest pierwszym tego rodzaju postanowieniem w przedmiocie usuwania WIBOR-u. Niewątpliwie przyczyni się do napływu kolejnych pozwów od kredytobiorców. To, czy orzeczenie spełni ich oczekiwania, zależy jednak od mnóstwa czynników.

Kluczowe znaczenie ma oczywiście treść umowy. Powinna być dogłębnie przeanalizowana przez prawnika, aby stwierdzić, czy wytoczenie powództwa jest w ogóle możliwe. Dużą rolę odgrywają również okoliczności towarzyszące podpisaniu umowy. Słowem, każda sprawa wymaga indywidualnego podejścia.

W celu zapewnienia maksymalnej wygody użytkowników przy korzystaniu z witryny ta strona stosuje pliki cookies. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.
Kliknij "Zgadzam się", aby ta informacja nie wyświetlała się więcej.